Odkąd w Europie pojawiły się pierwsze kina, świat kinematografii bardzo się rozwinął, a współcześnie każdy ma dostęp do setek różnych filmów i seriali. Niestety większość z nich to dosyć płytkie produkcje, bez żadnego przesłania ani nieskłaniające do refleksji. Niemniej, na platformach streamingowych i w kinach można znaleźć mądre filmy warte obejrzenia, które zasługują na ogrom uwagi. O jakich filmach mowa?
Życie jest piękne (1997)
Pierwszym wartym obejrzenia tytułem jest „Życie jest piękne” reżyserii Roberto Benigniego. Jest to film opowiadający o rodzinie żydowskiej, z dnia na dzień coraz bardziej dyskryminowanej podczas II wojny światowej. Choć na początku losy głównego bohatera, Żyda o imieniu Guido, wydają się nie różnić zbyt wiele od klasycznych romantycznych komedii, to z czasem fabuła staje się coraz poważniejsza, a zabawne scenki z początku filmu zastępują pełne rozpaczy ujęcia z obozu koncentracyjnego. W pewnym momencie bowiem Guido wraz z rodziną trafiają do jednego z wielu obozów śmierci, w którym traktuje się ich gorzej niż zwierzęta.
Oczywiście współcześnie istnieje wiele filmów o tej tematyce, ale produkcja Roberto Benigniego przedstawia sytuację w bardzo nietypowy i odważny sposób. Po pierwsze reżyser zestawia ze sobą wesołe i zabawne życie rodziny żydowskiej oraz ich trudną sytuację w obozach koncentracyjnych, czyniąc z filmu bardzo nietypowy komedio-dramat. Choć mogłoby się to wydać nieadekwatne do tematyki, to taki zabieg jeszcze bardziej pogłębia rozpacz odczuwaną przez bohaterów i widzów filmu. Drugim odważnym zabiegiem jest przedstawienie obozu koncentracyjnego z perspektywy dziecka głównego bohatera. Autor filmu celowo unika brutalnych scen i sprawia, że bardzo wielu rzeczy trzeba się domyślać, ponieważ Guido ukrywa przed swoim synem okrucieństwa obozu śmierci, aby w ten sposób uratować jego psychikę przed zniszczeniem. Zamiast tego okłamuje on go, że wszystko co dzieje się w murach obozu to zwykła gra i zabawa, a aby go zmotywować twierdzi, że zwycięzcy gry dostaną własny czołg. Film skłania do niezwykle głębokich refleksji, a jego nietypowość sprawia, że zdecydowanie warto go obejrzeć.
Krzysiu, gdzie jesteś? (2018)
Choć film Marca Forstera w całości opiera się na popularnych przygodach Kubusia Puchatka, to z całą pewnością można polecić go wszystkim dorosłym widzom. Główną grupą docelową są bowiem widzowie tacy jak tytułowy Krzyś – dawny przyjaciel Kubusia Puchatka, który po wejściu w dorosłość zupełnie zapomniał o swoich wartościach z dzieciństwa. Nie odczuwa on szczęścia z życia, jest wiecznie zestresowany i martwi się wszystkim dookoła, a przez to jak bardzo oddaje się swojej karierze zawodowej nie może poświęcić swojej żonie i córce nawet godziny wolnego czasu. Po ponownym spotkaniu ze swoimi przyjaciółmi z dzieciństwa Krzyś jednak stopniowo odkrywa, że w życiu są rzeczy równie ważne co praca, obowiązki i problemy społeczne.
Rodzice chrzestni z Tokio (2003)
Japońskie animacje są dosyć kontrowersyjną grupą produkcji filmowych, jednak Rodzice chrzestni z Tokio reżyserii Satoshi Kona jest na tyle mądrym i wartym obejrzenia filmem, że doczekał się on nawet oficjalnego polskiego lektora (co w Polsce jest prawdziwą rzadkością jeśli chodzi o filmy anime). Film opowiada o perypetiach trójki bezdomnych, którzy w noc Bożego Narodzenia znajdują porzucone niemowlę podczas przeszukiwania śmieci. Dobroduszne trio postanawia uratować maleństwo i znaleźć jego rodziców. Podczas arcyzabawnego seansu widzowie mają styczność z wieloma problemami świata codziennego, smutnymi i przejmującymi historiami każdej z postaci oraz wieloma sytuacjami dającymi do myślenia. Po obejrzeniu filmu nikt nie powinien patrzeć tak samo na bezdomnych, a przy okazji widz skończy seans z masą przemyśleń dotyczących codziennego życia.