Rozwijamy się. Budujemy coraz więcej apartamentowców, bloków wielorodzinnych czy biurowców firmowych. Wszystko oczywiście z publicznych pieniędzy. Ceny rosną, płace w zasadzie też, ale koniec końców wszystko się wyrównuje. Rynek mieszkaniowy staje się coraz mniej dostępny dla przeciętnego Kowalskiego – żeby bowiem cieszyć się z posiadania własnego mieszkania trzeba wziąć kredyt, często na horrendalnie wysokie kwoty. A potem spłacać je przez najbliższe 30 lat. Czy są jednak na to inne sposoby?
Jak uzbierać pieniądze na mieszkanie, by nie musieć zawierać długiej umowy z bankiem?
Po pierwsze musisz nauczyć się oszczędzać. Może to oklepane, ale jeśli założysz sobie, że określoną i wyliczoną wcześniej sumę pieniędzy będziesz odkładał co miesiąc, to łatwiej będzie trzymać Ci się wytyczonego celu i ciągle będziesz się do niego zbliżał. Musisz oczywiście mieć z czego oszczędzać. Tu na pewno jedna praca nie wystarczy. Potrzebował będziesz czegoś dodatkowego. Może niekoniecznie drugiego etatu, który wykończy Cię psychicznie i fizycznie, ale jakiejś fajnej, dobrze płatnej pracy dodatkowej. Możesz spróbować założyć własną działalność, sprzedawać produkty przez internet czy napisać e-booka. Możliwości w tym aspekcie jest naprawdę sporo, wystarczy, że będziesz w czymś naprawdę dobry i pieniądze prędzej czy później pojawią się w Twojej kieszeni.
Bardziej ryzykowne, choć równocześnie dające wyższe stopy zwrotu, są działania na giełdzie. Tutaj jednak potrzebował będziesz specjalistycznej wiedzy, do tego, by wiedzieć jak i w którym momencie zadziałać. Swoich sił spróbować możesz na rynku waluty cyfrowej, choć szanse są jeszcze mniejsze i bardziej niebezpieczne niż na giełdzie.
Jakie mieszkanie lub dom kupić?
Pomyśl również nad tym, jakiego domu czy mieszkania konkretnie potrzebujesz. Może okazać się, że przestrzeń wynosząca ponad 100 metrów kwadratowych będzie Ci zupełnie nie potrzebna, a do szczęścia wystarczy Ci jedynie 60 metrów. Dobrze zaaranżowane na pewno sprawdzi się do świetnej aranżacji salonu, sypialni, dużej kuchni, przytulnej łazienki i gabinetu. Wystarczy odrobina wyobraźni, a mniejszy metraż jesteś w stanie przerobić w coś bardziej funkcjonalnego. Pamiętaj, że dom taki będzie również dużo tańszy od swojego większego odpowiednika. Przelicz sobie koszty związane z wybudowaniem od podstaw i zastanów się, czy sam nie jesteś w stanie tego zrobić. W końcu budowlańcy całkiem nieźle się cenią. A na koniec przestudiuj rodzaje domów. Może zamiast mieszkania wystarczy Ci mały domek na przedmieściach albo jesteś fanem oryginalności i postawisz na dom kopułowy czy z kontenera. Sprawdź sam.