Wszystkie kobiety je lubią. Szpilki są w końcu synonimem seksapilu i czymś takim, bez czego nie może się obyć żadna wieczorowa stylizacja. Po prostu trzeba mieć je w szafie i trzeba nauczyć się na nich chodzić, by móc potem czarować wszystkich wokół swoim oszałamiającym wyglądem. Wszystko wydaje się proste i łatwe. Wystarczy założyć szpilki gladiatorki na nogi i już ma się podwyższoną samoocenę oraz więcej odwagi do tego, by stawić czoła nadchodzącym wyzwaniom. Ale jak przetrwać na takim obuwiu cały dzień lub całą noc? W końcu większości kobiet chodzenie na szpilkach kojarzy się z bólem, niewygodą i obtarciami.
Sposoby na wygodne szpilki
Prawdziwe miłośniczki butów na wysokim obcasie mają jednak swoje sposoby na to, by przetrwać na nich nawet kilkanaście godzin z rzędu. Pierwsza metoda jest dziwna, ale działa. Polega na sklejeniu palców, które wywierają największy nacisk na środek stopy. Elastyczną taśmą zakupioną w aptece należy połączyć ze sobą palec trzeci i czwarty. W ten sposób odciąży się śródstopie, dzięki czemu ciężar ciała będzie podtrzymywany przez silniejsze, zewnętrzne części stopy. Pomiędzy trzecim i czwartym palcem występuje też nerw, który jest najbardziej narażony na naciągnięcia i urazy. Metoda z taśmą uchroni go przed ewentualną kontuzją. A naciągnięcia nerwów zdecydowanie nie są niczym przyjemnym, dlatego lepiej unikać ich jak ognia.
Czy szpilki mogą być wygodne?
Dla niektórych kobiet samo chodzenie na szpilkach nie jest jednak żadnym problemem. Zachowują się tak, jak gdyby urodziły się w butach na wyższym obcasie, bo potrafią w takim obuwiu przechodzić cały dzień, a nawet podbiec do odjeżdżającego tramwaju czy zatańczyć na parkiecie, wykonując liczne podskoki czy piruety. Szpilki bywają jednak problematyczne także z innych względów. Jako że muszą ściśle przylegać do stopy, aby ta nie zsuwała się z nich w okolicach pięty, często powodują nadmierne pocenie się skóry. Wilgoć odczuwalna na stopach nie jest natomiast niczym przyjemnym. Nawet niewielka jej ilość może też doprowadzić do tego, że szpilki gladiatorki, które w górnej części zawierają liczne paseczki, będą się zsuwać. Aby się przed tym zabezpieczyć, wystarczy przed założeniem butów spryskać stopy specjalnym dezodorantem. Kosmetyk ten jest dostępny w każdej drogerii.
Najlepszą radą dla kobiet, które w ogóle nie potrafią chodzić na szpilkach, jest jednak to, by zawsze zabierały one ze sobą jakieś buty na płaskim obcasie. Baleriny zajmują na tyle niewiele miejsca, że często można je wrzucić nawet do torebki. A gdy szpilki przestaną być już potrzebne, od razu zastąpi się je wygodniejszym obuwiem.
